facebook
Rozmyte zdjęcie grupy osób idącej chodnikiem

Razem czy osobno? Cena indywidualizmu

Anna Pupek
Nie licząc roweru, transport publiczny jest najlepszym środkiem komunikacji. Publiczny, dostępny dla większości, z definicji dość egalitarny, poza tym relatywnie ekologiczny i tani. Możemy tam sobie pobyć trochę z Obcymi, takimi jak my i zupełnie nie-my. Czasem jednak one/oni bywają szalenie irytujący - pchają się albo tkwią uparcie - wszyscy przy wejściu. Zdarzają się też momenty przełomowe - jak np. taki arogancko wyglądający typ ustąpi miejsca starszej Pani, to zaraz robi się przyjemniej.
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 3 min

Z tego artykułu dowiesz się:

 

Antropolog ewolucyjny Brian Hare – współautor książki Przetrwają najżyczliwsi – Jak ewolucja wyjaśnia istotę człowieczeństwa? – przekonuje, że to właśnie życzliwość jest najlepszą strategią ewolucyjną. Badając zwierzęta m.in. Bobobo czy lisy Bielawskiego, wykazał że to nie rywalizacja, a chęć i umiejętność zawierania przyjaźni z obcymi, stanowiły o ich przewadze. Badając inne zwierzęta, by lepiej zrozumieć ludzi, dostrzega że nas jako gatunek cechuje umiejętność współpracy z relatywnie szeroką grupą osobników. Jednocześnie, co dość powszechnie widzimy na co dzień, potrafimy się także błyskawicznie przełączyć i “rzucić komuś do gardła”.

A mimo wszystko, kiedy jeździmy metrem, kolejką czy tramwajem, czasem zdarza się tak jakoś przynależeć – do tych zmęczonych po całym dniu, do tych spóźnionych, do tych oburzonych. 

W tak mocno zindywidualizowanym i zoptymalizowanym świecie tramwaj czy metro mogą być jedną z niewielu okazji, aby spotkać nieswoistych dla nas ludzi. 

Zazwyczaj mamy utarte ścieżki i podobnych do nas znajomych. Nie zawsze jest okazja aby zobaczyć inną perspektywę. O końcu wiary w indywidualizm mówi profesor psychiatrii Daniel J. Siegel w rozmowie z Pauliną Wilk. Przekrój ARTYKUŁ Z KWARTALNIKA 3583/2023, Daniel J. Siegel: Przyjrzyjmy się współczesnej kulturze – zrodzonej na Zachodzie, ale rozprzestrzenionej już na cały świat. Wysyła ona do młodych następującą wiadomość: twoje ciało to ty, ono jest ucieleśnieniem twojej odrębności, istniejesz indywidualnie. Konsekwencją takiego myślenia jest postrzeganie własnego ja i życia jako czegoś osobnego. Żyjesz solo, nawet jeśli „solo” rozszerzy się na twoją rodzinę, ludzi o podobnych poglądach albo wyznawców jakiejś religii. To prowadzi do podziałów, a w konsekwencji do rozpaczy, rasizmu, niesprawiedliwości społecznej. A także rosnącego uzależnienia od ekranów. W Stanach Zjednoczonych dobrze znane są badania ukazujące, że im dłużej przeby­wamy przed ekranem, tym częściej odczuwamy rozpacz. Czyż to nie ironia, że coś, co nazywamy mediami społecznościowymi, w praktyce działa antyspołecznie: separuje nas, wywołuje ból i smutek?

Zabetonowana polaryzacja także nie ułatwia poznania świata, a bardziej utrwala pewne założenia. Różne wartości, doświadczenia, sytuacje wyjściowe powodują, że czasem mamy kompletnie inny odbiór tych samych zdarzeń. Uwzględniając teorię góry lodowej, często bezwiednie dopuszczamy się licznych zniekształceń, by ochronić jakiś obraz rzeczywistości. 

Problem w tym, że za dużo tego samego powoduje niepełny, a czasem także odkształcony obraz świata. Brak stymulacji zamyka nas w wyobrażeniu i napawa lękiem. Już sama świadomość różnic w odbiorze, potrzeb i trudności to już coś w kontekście relacji z innymi ludźmi. Literatura uczy różnych wzorców zachowań, pomaga zrozumieć albo chociaż poznać ciekawych bohaterów. Pomaga zanurzyć się w innych światach i kulturach na co dzień niedostępnych, a przez to lepiej rozumieć otoczenie.

Wiele autorów podejmuje próby zrozumienia tzw. drugiej strony m.in. Arlie Russell Hochschild, socjolożka z Berkley, która spędziła 5 lat na południu Stanów Zjednoczonych. To wspaniały przegląd założeń, z którymi przyjeżdża autorka, ale przede wszystkim spotkanie z konkretnymi bohaterami, którzy stają się ludźmi, a nie tylko wyborcami Republikanów. Próbuje zrozumieć, dlaczego sprzeciwiają się rozwiązaniom socjalnym, których byliby potencjalnymi beneficjentami, dlaczego nie chcą chronić środowiska, w którym i z którego żyją.   

Z kolei psycholog społeczny Jonathan Haidt w książce pt. Prawy umysł przytacza wiele badań i eksperymentów, wywodzi że ludzie kierują się zasadniczo intuicją, a nie racjonalnością. Niektóre wnioski mogą wydawać się nadmiernym uproszczeniem, jednak bardzo ciekawy jest wątek uwrażliwiania nas, czytelników na moralne intuicje innych ludzi. 

Historia nawet ta nieodległa dostarcza ogrom materiału, podobnie jak literatura i rzeczywistość wokół. 

Wiele rzeczy jednak trudno zobaczyć u siebie, bo są w nas tak zakorzenione lub niedostrzegalne. Pogłębienia rozumienia jak działa grupa można doświadczyć m.in. podczas konferencji group relations. Bardziej indywidualną perspektywę – namysł nad utrwalonymi nawykami utrudniającymi nawiązywanie i pogłębianie relacji z innymi ludźmi daje m.in. trening interpersonalny. To szczególne doświadczenie, podczas którego nie tylko obserwujemy, jak reagujemy na innych ludzi (oraz oni na nas), jaki wpływ ma nasza obecność. To też rzadka okazja kiedy w laboratoryjnych warunkach, pod okiem doświadczonej terapeutki możemy zapytać innych, jak faktycznie odbierają nas i podejmowane przez nas role w grupie. I jak to się ma do naszego samo obrazu.

W rzeczywistości spolaryzowanych społeczeństw, teorii spiskowych, coraz głośniejszych prawicowych narracji i rasistowskiej propagandy konieczna jest żmudna i aktywna praca, aby utrzymać przytomny stan umysłu, a także w miarę krytyczny ogląd rzeczywistości. Tym bardziej, że dobrze pamiętamy, jak łatwo jest zdehumanizować sąsiada. To z czym możemy pracować to nasza postawa i założenia. 

 

 

Źródła

Brian Hare  współautor książki Przetrwają najżyczliwsi – Jak ewolucja wyjaśnia istotę człowieczeństwa

Arlie Russell Hochschild, Obcy we własnym kraju / Strangers in Their Own Land: Anger and Mourning on the American Right, Krytyka polityczna, 2017 r. 

Przekrój, https://przekroj.pl/spoleczenstwo/chwila-nie-uwagi-paulina-wilk (dostęp 08.12.2023)

Przekrój, https://www.nytimes.com/2012/03/25/books/review/the-righteous-mind-by-jonathan-haidt.html (dostęp 08.12.2023)

Może Cię jeszcze zainteresować:

Kultura uczenia się

Jednym z etapów ewolucji roli specjalisty L&D jest odejście od wizerunku dostawcy zewnętrznych usług rozwojowych na rzecz architekta wewnętrznych procesów uczenia się. Aby być w

więcej »

Strategia Learning&Development

Wielu specjalistów L&D stoi przed wyzwaniem wdrożenia całościowej polityki rozwojowej w ich organizacjach. Kryje się za tym potrzeba realizacji uporządkowanych i zaplanowanych działań, które będą

więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.    Polityka prywatności   
Zgoda

wszechnica
uniwersytetu
jagiellońskiego

Projektujemy i realizujemy różnorodne sesje i warsztaty facylitowane dopasowane do potrzeb organizacji: 

  • sesje strategiczne,
  • sesje kreatywne,
  • sesje wymiany wiedzy i doświadczeń, 

Realizujemy szkolenia dla określonych przez organizację grup pracowników, głownie dla:

  • trenerów zainteresowanych poszerzeniem swoich kompetencji i rozwojem w roli wewnętrznych facylitatorów,
  • menedżerów chcących korzystać z umiejętności facylitacyjnych podczas prowadzenia spotkań ze swoimi zespołami,
  • koordynatorów projektów zainteresowanych usprawnieniem zespołowego planowania i podziału zadań podczas wspólnych spotkań,
  • scrum masterów, którzy szukają sposobów na zwiększenie zaangażowania członków zespołów w realizację zadań.
 
Pracujemy zarówno stacjonarnie, jak i online.