Wyobraź sobie spotkanie, podczas którego uczestnicy dążą do wypracowania satysfakcjonującego dla wszystkich rozwiązania. Angażują się w pracę i dają się jej pochłonąć, nie patrząc na zegarek w oczekiwaniu na przerwę. Wzajemnie się słuchają i szanują wypowiedzi innych. Dają sobie przyzwolenie na krytykę, ale omawianej propozycji lub rozwiązania, nie osoby, która była jej inicjatorem. Struktura spotkania daje im możliwość podzielenia się swoimi emocjami, wspólnego uzgodnienia, co będzie dobrym rezultatem pracy. Daje szansę na wypowiedzenie się każdemu i wniesienie swojego wkładu w pracę grupy. Jego zakończenie przynosi satysfakcję i poczucie, że jest się ważną częścią organizacji.
W jaki sposób można to osiągnąć?

W procesach grupowych kluczowe jest stworzenie bezpiecznej przestrzeni. Facylitator tworzy atmosferę, w której członkowie grupy czują się komfortowo i pewnie. Osoba facylitująca powinna wykazywać empatię i zrozumienie wobec potrzeb i obaw uczestników. Jej zadaniem jest uważne słuchanie i reagowanie na sygnały wyrażone słowami oraz niewerbalnie. Szczególnie ważną cechą facylitatora jest umiejętność wczuwania się w perspektywę uczestników i zrozumienie, czego potrzebują.

Facylitator może zachęcać uczestników do otwartej i szczerej komunikacji, włączając pytania, refleksję i rozmowę w procesie grupowym. Daje też każdemu uczestnikowi możliwość wyrażenia swoich myśli i uczuć. To przyczynia się do poczucia równości i szacunku.

Budowanie zaufania w grupie to proces, który wymaga czasu i zaangażowania. Poprzez tworzenie bezpiecznej i wspierającej przestrzeni oraz promowanie otwartej komunikacji facylitator pomaga uczestnikom zbliżyć się do siebie i tworzyć trwałe relacje oparte na zaufaniu.