facebook
Podejmowanie-decyzji-w-zespole

Podejmowanie decyzji w zespole

Czy decyzje zespołowe zawsze wiążą się z kompromisem? Jak status w zespole przekłada się na wypracowanie wspólnej decyzji? O różnych aspektach zespołowego podejmowania decyzji rozmawiają: Monika Gąsienica, Magdalena Pęcak i Artur Krupa.
Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 2 min

W tym artykule znajdziesz:

Czy decyzja zespołowa = kompromis?

Monika Gąsienica: Zgadzam się z autorem pytania, że w jakimś sensie decyzje zespołowe często wiążą się z kompromisami. Ale przyjrzyjmy się temu trochę bliżej – jak wy to widzicie?

Artur Krupa: Kompromis to rozwiązanie, w którym ustępujemy, rezygnujemy z czegoś. W tym sensie niekoniecznie zespołowa decyzja równa się kompromis. Pamiętam mnóstwo sytuacji, gdy coś uzgadniamy zespołowo, bez poczucia, że z czegoś rezygnujemy.

Magdalena Pęcak: Są rozwiązania dobre dla wszystkich, win-win, gdy rzeczywiście każdy ma poczucie, że dostaje to, czego potrzebuje.

Artur: Dużo zależy też od momentu, w którym jest zespół. Jeśli ludzie w zespole budują swój status, walczą o niego, to wówczas zgoda na pomysł kogoś innego oznacza ustępstwo. Można wtedy ustąpić, ale np. następnym razem trzeba sobie to „odbić” i uprzeć się przy swoim. A jeśli członkowie zespołu czują, że mają równy, wysoki status, to bez szkody dla niego mogą pójść za czyjąś propozycją.

Magda: Przypominam sobie sytuację, gdy jako nowy lider zespołu, budowałam swoją pozycje na spotkaniu menedżerów kilku działów. Początkowo trudno było mi się zgodzić na kompromisowe rozwiązania, bo jednocześnie myślałam o swojej roli wobec zespołu i o tym, by zadbać o jego pozycję w stosunku do innych (widoczną np. w tym, by do zespołu nie trafiły niekorzystne zadania).

Monika: W takim razie są dwa poziomy, na których będziemy odbierać decyzję zespołową jako kompromis (z ustępstwem), albo jako consensus. Rzeczowy – czy rozwiązanie jest na tyle dobre, że zaspakaja nasze potrzeby. Tu podejście negocjacyjne: „stanowiska a interesy” może pomóc. I bardzo interesujący poziom psychologiczny – związany z tym, jak postrzegamy nasz status w zespole. Jeśli jednak, z dowolnych przyczyn, uznajemy, że decyzja zespołowa wymagała od nas pójścia na kompromis, jak wówczas zadbać o to, by członkowie zespołu czuli się odpowiedzialni?

 

Poczucie odpowiedzialności przy decyzji kompromisowej

Magda: Nie będziemy czuli się odpowiedzialni, gdy ustąpimy dla świętego spokoju lub podporządkujemy się komuś o silniejszym autorytecie.

Monika: Ważne wydaje mi się zadbanie o rzeczy dość podstawowe: mieć czas na to, by każdy mógł odnieść się do decyzji, a w przypadku zastrzeżeń – by zespół potraktował je poważnie. Być może trzeba będzie zmodyfikować rozwiązanie w odpowiedzi na zastrzeżenie, a być może wystarczy je przedyskutować – rozwiać obawy lub zrównoważyć argumentami „za”.

Artur: Mnie przychodzi do głowy, że testem dla poczucia odpowiedzialności będzie moment rozdzielania zadań. Jeśli idzie trudno – to znaczy, że może być niezgoda na podjęte ustalenia.

Magda: Wcześniej wykorzystałabym technikę z convergent facilitation. Zadaje się pytania: „Czy jest ktoś, kto absolutnie nie może się zgodzić na proponowane rozwiązanie?” „Czy jest ktoś, kto ma zastrzeżenia do rozwiązania?”

Monika: Kojarzy mi się to z „consensusem na pięć palców”. Każdy z członków zespołu określa, jak ocenia dyskutowane rozwiązanie na skali od 5 – to świetne rozwiązanie, zgadzam się w 100 procentach, do 1 – mam bardzo poważne zastrzeżenia, nie mogę się zgodzić na takie rozwiązanie. Ważne w tej skali jest dostrzeżenie punktów pośrednich – zgoda nie wiąże się koniecznie z stuprocentowym zachwytem, może oznaczać, że rozwiązanie jest wystarczająco dobre, by się pod nim podpisać. Druga ważna rzecz – jeśli ktoś ma zastrzeżenia, rozmawiamy o nich i pracujemy z nimi.

Magda: Ważne wydaje mi się też, ile mamy czasu na podjęcie decyzji. Jeśli wiemy, że czasu jest mało i mówimy o tym otwarcie, łatwiej też otwarcie powiedzieć, że przystajemy na rozwiązanie akceptowalne, choć niekoniecznie doskonałe. A jeśli czasu jest więcej, możemy szlifować rozwiązanie.

Artur: Dla mnie temat optymalnego czasu na podejmowanie decyzji w ogóle jest ciekawy. Jak podejmować decyzję z wyprzedzeniem, nie zwlekać – jeśli ma się zapas czasu…?

Może Cię jeszcze zainteresować:

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.    Polityka prywatności   
Zgoda

wszechnica
uniwersytetu
jagiellońskiego

Projektujemy i realizujemy różnorodne sesje i warsztaty facylitowane dopasowane do potrzeb organizacji: 

  • sesje strategiczne,
  • sesje kreatywne,
  • sesje wymiany wiedzy i doświadczeń, 

Realizujemy szkolenia dla określonych przez organizację grup pracowników, głownie dla:

  • trenerów zainteresowanych poszerzeniem swoich kompetencji i rozwojem w roli wewnętrznych facylitatorów,
  • menedżerów chcących korzystać z umiejętności facylitacyjnych podczas prowadzenia spotkań ze swoimi zespołami,
  • koordynatorów projektów zainteresowanych usprawnieniem zespołowego planowania i podziału zadań podczas wspólnych spotkań,
  • scrum masterów, którzy szukają sposobów na zwiększenie zaangażowania członków zespołów w realizację zadań.
 
Pracujemy zarówno stacjonarnie, jak i online.